Pielęgnujący Dwufazowy Płyn do demakijażu oczu NIVEA -Recenzja

Pielęgnujący Dwufazowy Płyn do demakijażu oczu NIVEA Bez pocierania. Bez podrażnień. Skuteczny i wyjątkowo łagodny jednocześnie.




Może zacznijmy od definicji, czym jest płyn dwufazowy? Zawiera on fazę wodną, która została tak opracowana, aby eliminować podrażnienia wokół delikatnej skóry oczu oraz fazę oleistą, która delikatnie usuwa makijaż, również wodoodporny. W stanie spoczynku fazy wyraźnie oddzielają się od siebie i dlatego przed użyciem płyn należy mocno wstrząsnąć. Po wymieszaniu preparat nadaje się do usuwania makijażu.

Nie wiem jak Wy, ale ja nie używam płynów do demakijażu z żadnymi olejkami! Dawno temu bardzo polubiłam ten z Garniera i szczerze go polecam, niestety sama musiałam z niego zrezygnować. Dlaczego? Ta warstwa oleista, źle wpływa na mój wzrok, często miałam problem z zapaleniem spojówek.

No cóż, od roku mam jednego ulubieńca, również od Nivea, ale dostałam do testów taką uroczą różową nowość, więc postanowiłam wypróbować. Moja opinia?

Zacznę od plusów, oleista warstwa bez problemu łączy się z fazą wodną. Po aplikacji na waciki i przytrzymaniu płynu na powiece micele ładnie ściągają kolorowe kosmetyki. Czy bez pocierania? Moim zdaniem demakijaż bez jakiegokolwiek przetarcia oka nie istnieje, niestety, żeby zebrać resztki masakry czy cieni trzeba przetrzeć powieki. Muszę przyznać, że płyn dobrze sobie radzi, jest delikatny dla wrażliwej skóry okolic oczu. Najbardziej zaskoczył mnie olejek, który zdecydowanie jest z tych suchych oleji, ponieważ nie zostawia tłustej warstwy, lecz delikatny film, który pielęgnuje rzęsy i nie powoduje podrażnień skóry. Teraz ta mniej przyjemna część, niestety po pierwszym użyciu dostałam zapalenia spojówek, nie byłam zaskoczona, ponieważ mam wrażliwe oczy i nawet te najbardziej delikatne kosmetyki dają takie efekty.

Produkt uważam za dobry, jeśli używacie tego typu płynów do demakijażu i nie występują u Was żadne skutki uboczne, na pewno będzie z niego zadowolone.