Minęły Już Trzy Lata
To był zwykły dzień, niedziela nic się nie zapowiadało na poród..
Urodziłeś się 8 kwietnia 2013 roku
o godzinie 7:20
Oliver
W piątek były urodziny Oliverka , patrze na niego i nie mogę się nadziwić, że minęły już trzy lata. Jak i kiedy? Czas płynie zdecydowanie za szybko staram się chwytać wszystkie chwile ale czasami mam wrażenie, że uciekają mi przez palce. Poród nie był lekki ani przyjemny, nie ma co się oszukiwać, pierwsze dziecko fala nieznane miłości i dziwnej bezradności. Tysiące emocji których doznałam sprawiły,że stałam się inną osobą “Mamą” teraz zdecydowanie potrafię docenić drobnostki jakimi są małe chwile ciszy, pierwszy uśmiech i inne samodzielne czynności ,które niejednokrotnie wyciskały mi łzy i sprawiały ,że duma mnie rozpierała. Dzieci to skarb nieoszlifowany diament te nasze małe istotki mogą być kim tylko chcą. Moje szczęście , teraz jak tak sobie siedzę i śmiać mi się chce przypomina mi się czas kiedy twardo mówiłam, że będę mieszkać w wielkim mieście z psem i rybką a teraz? Nie wyobrażam sobie życia bez mojej rodziny,jasne są chwile kiedy mam ochotę uciec ale chyba każdy ma te ciężkie dni . Macierzyństwo to masa wyzwań, nauka funkcjonowania według dziecka. Rozumienia jego potrzeb bez słów i znajomość gestów, które oznaczają siku ,pić, daj itp... spanie według wyznaczonych standardów i zabawa w każdej chwili dnia i nocy. Czas dla siebie między drzemką a wieczornym spaniem kiedy człowiek myśli jak by to zrobić, aby było zrobione i szybko się położyć. Jest tego wiele więcej ale wszystko z czasem staje się rutyną i jest łatwiej. Moje szczęście mój synek jest już taki duży i coraz bardziej samodzielny a ja nadal pamiętam jak się urodził jakby to było kilka miesięcy temu. Tak się zastanawiam czy to się kiedyś zmieni ? Dla mnie zawsze będzie moim małym chłopczykiem . Jako rodzic jestem dumna każdego dnia z jego poczynań, chociaż niektóre przyprawiają o zawał. Odpukać, nie choruje a Gabi jest w niego wpatrzona jak w obrazek jednym słowem jest wesoło . Cieszę się z każdej chwili spędzonej w domu ,przed nami jeszcze mnóstwo ciekawych ,ciężkich i wesołych dni dopóki nie wrócę do pracy .
Kochana fajne masz te dzieciaczki;-) niech rosną zdrowo!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;*
UsuńCzas tak szybko leci :) Moja dzidzia ma już prawie 8mcy, a wydaje mi się jakbym urodziła ją wczoraj :P Piękne maleństwa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;), moja malutka też ma 8 miesięcy i już chce chodzić a niedawno była takim paluszkiem ;)
UsuńSto lat! Dzieci to najpiękniejsze co może się człowiekowi przydarzyć <3
OdpowiedzUsuńTak to prawda ;)
UsuńWszystkiego najlepszego :) U nas urodzinki już w piątek i w sobotę. Też czeka mnie powrót do pracy...
OdpowiedzUsuńDziękujemy ;) powrót do pracy nigdy nie będzie należał do przyjemnych. Ciężko to widzę:(
UsuńJak ten czas szybko leci, śliczne dzieciaczki!:)
OdpowiedzUsuńTo prawda ;) przy dzieciach czas pędzi nieubłaganie.
UsuńA wydaje się pewnie jakby to było wczoraj :) Mój syn ma już 7 lat a nie dawno był taki malutki...
OdpowiedzUsuńTak ;) nim się obejrzę to pójdzie do przedszkola a za nim zaraz Gabi . Niby jeszcze dużo czasu zostało ale tak się tylko wydaje ;)
UsuńJakie słodziaki. :)
OdpowiedzUsuńSłodziaki malutkie :)
OdpowiedzUsuń