Wybierając zabawki dla dzieci kieruje się przedeszystkim tym aby były one bezpieczne i odpowiednie do wieku. Duże znaczenie ma również atrakcyjność , wygląd wizualny który zaciekawi dziecko i pozwoli poznawać nowe faktury ,kształty,kolory,dźwięki rozwijać nowe umiejętność. Dzisiaj przedstawię recenzję zabawek Canpol Babies z serii kolorowy ocean.
Welurowa zabawka o intensywnych wyrazistych kolorach miękka i miła w dotyku. Przyciąga uwagę dziecka nie tylko kolorystyką ale także takimi elementami jak grzechoczący krabik , piszcząca rybka i szeleszcząca ośmiornica.
Pałąk jest wyposażony w rzepy które umożliwiają nam zawieszenie zabawki w łóżeczku , wózku a także na rączce fotelika samochodowego. Uważam tą zabawkę za atrakcyjną i pomysłową , starannie wykonaną jednak ośmiornica była kiepsko przeszyta ponieważ córeczka od razu ją urwała. Po przyszyciu wszystko się trzyma.
Pluszowa spirala edukacyjna „Kolorowy ocean”
miękka , kolorowa przyjemna w dotyku
z tymi samymi zwierzakami tylko ,że tu ośmiornica posiada pozytywkę i migoczące światełka LED w kolorze czerwonym. Spiralę można zawiesić na łóżeczku i pałąku od wózka dzięki czemu zabawka może wam towarzyszyć w domu i na spacerze. Spirala edukacyjna stymuluje rozwój koordynacji wzrokowo-słuchowej oraz motorycznej małego dziecka. Całość jest bardzo starannie wykonana i bezpieczna dla malucha , jedyną rzeczą która nie spodobała się Gabi to migoczące światełka . Uważam ,że czerwony kolor może nie był dobrym pomysłem córeczka bała się światełek ,które zbyt "agresywnie" migały. Postawiła bym raczej na niebieskie bądź pomarańczowy bardziej przyjemny dla oka. Sama pozytywka gra krótką melodię o miłych dźwiękach.
Karuzela jest tak samo ładna i kolorowa ale nie otwierałam jej z powód pałąka który się składa.
Gabrysia sama staje w łóżeczku i jakby ciągła za misie karuzela mogła by się złamać.
Dlatego znalazła ona już właściciela malutkiego Igora .
Dziękujemy Canpol Babies za możliwość testowania ;)
Mamy mate z tej serii i jesteśmy bardzo zadowoleni :) synek jest wszystkim zainteresowany
OdpowiedzUsuńZgadzam się ta mata jest cudna. My mamy z serii pirackiej i również byłam z niej bardzo zadwolona.
Usuńfajne te zabawki;-) moje dzieci już niestety wyrosły z takich zabaw...
OdpowiedzUsuńSynek wolał drewniane łyżki , Gabi z kolei uwielbia te kolorowe zabaweczki ,misie grzechotki.
UsuńPodoba mi się zabawka na wózek i łóżeczko Kolorowy ocean oraz spirala. Moje dzieci niestety już wyrosły z takich zabawek. A szkoda ;)
OdpowiedzUsuńMieliśmy tylko spiralę i w zupełności wystarczyła. Nie jestem zwolenniczką zbyt dużej ilości zabawek, a moje dziecko szczerze mówiąc nie specjalnie się też nimi interesowało :) Wolała towarzystwo albo drzewko nad głową, by obserwować fruwające listki na wietrze :)
OdpowiedzUsuńMy mieliśmy takiego węża spiralę, do której właśnie doczepiane były zabawki. Tych doczepianych już dawno nie ma, ale wężem chłopaki bawią się jeszcze czasem teraz, łatwo go opleść wokół rzeczy czy części ciała i mamy np. węża, który próbuje pożreć naszą rękę, albo szykuje się do ataku z góry. No albo pasek z węża ;)
OdpowiedzUsuńTeż je mamy, Oli upodobała sobie zwłaszcza spiralę, bo świeci i gra ;)
OdpowiedzUsuń